Kochane,
jak głupio mi tu teraz wchodzić i pisać...
Nie będę was okłamywać, szczera prawda.
Nie chciałam tego z początku pisać, po co się chwalić? Moi rodzice się rozwodzą. żyje na walizkach, to u mamy, to u taty. Gdy mi to ogłosili przeżyłam szok, i wszystko się zaczęło. Gorzej szła mi nauka, relacje z nimi, a nawet zwykłe czynności domowe. Straciłam też chęć do pisania, nagle cały ten blog mi zbrzydł. Nie miałam kompletnej ochoty pisać, chciałam już nigdy tu nie wracać. Rozumiałam, że jestem potworna i mega chamska dla was wszystkich, ale nie chciałam pisać na przymus. Bałam się też wejść i to wszystko powiedzieć...
Ale ostatnio coraz częściej łapię się, że myślę o blogu. Jak potoczyć by dalej historię, jakie wątki wprowadzić... I weszłam. Z czystego pragnienia. A to, co zobaczyłam mnie przeraziło.
Myślałam, ze wszystkie zmieszacie mnie z błotem, odrzucicie (po części miałam rację; sporo ,,wiernych" obserwatorów po prostu się usunęło z zainteresowanych tym blogiem), ale jak widzę tu te wszystkie komentarze wyrażające troskę, obawę... Rany boskie, DZIĘKUJĘ WAM!
Nie sądzę, że mój talent i blog jest taki ,,wspaniały" ale i tak bardzo Wam dziękuję za mam nadzieję szczere opinie ;)
Dlatego postanowiłam coś zrobić (chyba działam pod wpływem emocji heeelp). Napiszę rozdział, będę się starała pisać jak najwięcej. Może mi się nie uda? Istnieje duża prawdopodobnośc, że jutro rano obudzę się i powiem ,,Ja pierdolę, co najlepszego zrobiłam". Ale cóż, warto spróbować...
Na 100% nie będzie to regularne, może dodam dopiero w wakacje :D
Ale wiedzcie, że ja NIGDY O WAS NIE ZAPOMNIAŁAM. I nie zapomnę...
Dziękuję raz jeszcze, bardzo potrzebowałam Waszego wsparcia!!
A hejterom, tym co piszą na blogu, na mojego maila lub po prostu tych ,,prawdziwych" przyjaciół, co wspierają, wspierają i nagle cofają obserwowanie radzę nie wchodzić na bloga- bo po co? I tak jestem tylko samolubną suką, która o nikim nie myśli nagle przerywając pisanie ;)
Ojej, ale się rozpisałam... Kończę już. Obiecuję ;*
Trzymajcie za mnie kciuki, kocham was! ♥
xx
PS Nawet przegapiłam 1-wszy rok bloga :<
Ale ze mnie porażka życia :/
PPS Gif z mojego ostatnio ukochanego serialu... Cesarzowa Ki, GENIALNA! A jeszcze kilka miesięcy temu byłam jedną z czołowych przeciwniczek koreańskich dram! Ale po obejrzeniu pierwszego odcinka w TVP wiedziałam, ze to jest to ;) I tak żyłam w uzależnieniu do ostatniego odcinka... rany, ile ja łez na tym wylałam O-O Nie chcę robić reklamy, lecz jeśli macie czas- MUSICIE to obejrzeć, to majstersztyk! Bardzo, bardzo, bardzo mocno polecam!
PPS Gif z mojego ostatnio ukochanego serialu... Cesarzowa Ki, GENIALNA! A jeszcze kilka miesięcy temu byłam jedną z czołowych przeciwniczek koreańskich dram! Ale po obejrzeniu pierwszego odcinka w TVP wiedziałam, ze to jest to ;) I tak żyłam w uzależnieniu do ostatniego odcinka... rany, ile ja łez na tym wylałam O-O Nie chcę robić reklamy, lecz jeśli macie czas- MUSICIE to obejrzeć, to majstersztyk! Bardzo, bardzo, bardzo mocno polecam!
A! Radzę sobie przypomnieć poprzednie rozdziały, a szczególnie ten ostatni (będzie sporo nawiązań ;))
OdpowiedzUsuńJestem już w połowie dziesiątki! #bardzodumna
Dziękuję Wam ♥
xx
AAAAA tak się ciesz cały czas twój blog był w zakładkach codziennie wchodziłam !
OdpowiedzUsuń♥!
UsuńWitaj kochana ;3 przykro mi z powodu rodziców :( Pamiętaj zawsze możesz na mnie liczyć ❤ Zabieram się za czytanie kochana !
OdpowiedzUsuńJasmine Theo